Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: PLUS
Treść opinii: Przechodziłam koło salonu Plusa. Z zewnątrz wygląda bardzo ładnie. Wewnątrz nie było wielu klientów. Postanowiłam wejść. Przy wejściu natknęłam się na automat zachęcający do pobrania numerka i stanowisko CityBanku. Ponieważ chciałam tylko o coś zapytać a nie załatwiać nic konkretnego uznałam, że nie będę brała bloczka i zajrzałam tylko do ulotek, czy nie ma czegoś na interesujący mnie temat. W czasie, kiedy je oglądałam podeszła do mnie dziewczyna – ubrana zwyczajnie (miała identyfikator z City i smycz z Plusa, więc nie wiem kogo reprezentowała) i zapytała w czym może mi pomóc. Wyjaśniłam jej, że szukam informacji o możliwości zakupu internetu w sieci Plus. Dziewczyna usiłowała być konkretna, ale zaczęła zadawać mi pytania moim zdaniem przesadnie w tym momencie ingerujące w moją prywatność – na przykład czy mam pracę. W końcu wybrała dla mnie rodzaj sprawy i wręczyła mi numerek. Wyjaśniła mi, gdzie wyświetli się mój numer i gdzie mam poczekać. Ogólnie była bardzo miła. Po jakimś czasie wyświetlił się mój numer i podeszłam do stanowiska. Konsultantka tam pracująca wstała na moje powitanie. Wyjaśniłam jej, że szukam nowego dostawcy internetu. Powiedziałam, czego oczekuję i co jest dla mnie ważne. Pani wydrukowała mi warunki umowy dla odbiorcy indywidualnego i dla firmy. Mówiła rzeczowo, konkretnie. Ponieważ jeszcze jestem przez jakiś czas związana umową z innym dostawcą nie zdecydowałam się oczywiście. Ale uważam, że wizyta w salonie była bardzo cenna. Dowiedziałam się właściwie wszystkiego, co uważam za ważne o internecie w sieci Plus, i na podstawie otrzymanych informacji mogę podjąć decyzję, czy zakupić usługę czy nie. Bardzo podoba mi się również, że mogłabym wsiąść internet na 7 dni na próbę. Na pożegnanie konsultantka wstała.