Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Wulkanizacja Krzysztof Haftek
Treść opinii: No cóż miałem pecha, złapałem kapcia. No, ale sprawne koło zapasowe trzeba mieć, więc zajechałem do wulkanizatora. Trafiło akurat na ten warsztat, bo jako jedyny leży na mojej codziennej trasie do i z pracy. Gdy podjeżdżałem akurat był tylko jeden klient. W czasie, gdy czekałem na swoją kolej podjechała klientka, która jak się okazało była już tu wczesnej i została obsłużona przede mną. Oczywiście protestowałem, ale na nic się to zdało gdyż pracownik nawet nie zareagował na moje protesty. Normalnie pojechałbym gdzieś indziej, ale bez koła zapasowego i z dzieckiem w samochodzie nie chciałem ryzykować złapanie następnego kapcia. Przyznam, że pracownikowi sprawnie szła robota, i po trzech minutach przyszła na mnie kolej. Wulkanizator podszedł do mnie i na wstępie przeprosił mnie za dodatkową zwłokę, ale klientka, którą przede mną obsługiwał była tu już dwa razy. Pracownik przystąpił do naprawy koła, z którym przyjechałem cały czas zabawiając mnie rozmową. Sam z siebie, nie prosiłem go o to, zmienił mi koło mówiąc, że lepiej dalej jeździć na starym kole, tak aby wszystkie koła równomiernie się ścierały a zapasu nie ruszać. Przyznam, że to dość ciekawa interpretacja faktu, który zapewne znają wszyscy kierowcy. Za całą usługę zapłaciłem 20 zł, nie jest więc to wygórowana kwota. Okolica warsztatu czysta, choć wiem, że ciężko utrzymać czystość w tego typu zakładach.