Opinia użytkownika: Paweł_1024
Dotycząca firmy: CD-Action
Treść opinii: W zeszłym roku moja wtedy jeszcze narzeczona zdawała maturę. Jako temat matury ustnej wybrała sobie „Omów i scharakteryzuj język wybranego czasopisma”. Podsunąłem jej pomysł, żeby omówiła czasopismo „CD – Action” ponieważ jestem w tym temacie obeznany i mogę jej wiele pomóc. Do tego można dołożyć jeszcze wizytę w redakcji (redakcja znajduje się na wrocławskim rynku). I właśnie tą wizytę chciałbym omówić. Początkowo wymyśliłem, że warto zrobić drobna ankietę, wydrukowałem więc narzeczonej kilkanaście takich samych stron z kilkoma pytaniami. Był to marzec, pogoda była bardzo słoneczna jak na te porę roku. Były drobne problemy ze znalezieniem siedziby, ale w końcu dotarliśmy. Redakcja znajduję się na drugim piętrze. Nie dało się normalnie wejść do ich gabinetów. Zadzwoniliśmy dzwonkiem i zaraz podeszła sympatyczna pani sekretarka. Spytaliśmy się czy możemy się widzieć z naczelnym, bez problemów się zgodziła. Wpuściła nas i po chwili zjawił się. O dziwo był bardzo miły, poprosił jednak byśmy szybko mówili o co chodzi i jaką mamy sprawę bo mieli właśnie deathline czyli ostatnie dni do wysyłki czasopisma do drukarni. Daliśmy mu owe kartki i poprosiliśmy o wypełnienia tych mini ankiet. Jako wielki ich fan nie zapomniałem zabrać w domu aktualnego numeru ich czasopisma i poprosić o autografy. Na to zgodził się bez niczego. Podałem mu je i obleciał każdego redaktora który migiem się wpisał. Na koniec dodał żebyśmy się zjawili za kilka dni po ankiety które powinny być już wypełnione. Usłyszałem również, że gdyby się pojawił wcześniej to mieli by więcej czasu i oprowadzili by nas jeszcze po redakcji. Na pewno długo będę wspominał tę wizytę. Mimo, że redakcja była bardzo zajęta znalazła chwilę dla nas.