Opinia użytkownika: EGO;)
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Zakupy na weekend w "mojej" Biedronce.Niestety nadal przy wejściu pełny kosz śmieci i niepoustawiane wózki na zakupy.Wchodząc dalej zauważam przepełniony pojemnik na tzw.odpady-zużyte baterie.Na sklepie widać,że to już początek weekendu.Personel uzupełnia braki towaru na półkach.Jedna z pań tak była zajęta przewożeniem swojego towaru na palecie,ze chciała "przejechać "mojego męża.Nawet tego nie zauważyła.Dość dużo nowego towaru na paletach,co troszkę utrudniało przejechanie wózkiem.Z drugiej jednak strony rozumiem to,bo kiedyś ten towar musi być uzupełniony.Na dość dużą liczbę klientów otwarta była tylko jedna kasa.Zwana przez klientów alkoholowa,bo tylko tu można zapłacić za alkohol.Stojąc w kolejce zauważam,że jest ona-ta kasa skupiskiem nieprzemyślanych zakupów.Można było zobaczyć tu chipsy,włoszczyznę czy jakiś napój ,z których ktoś w ostatniej chwili zrezygnował.Wyglądało to trochę nieestetycznie.Taśma na której wykłada się towar wołała o umycie.Musze też wspomnieć o panu z ochrony sklepu ,który ukrywał się jakby w kącie przed kasami lub co jakiś czas przeglądał gazety w saloniku prasowym.Pani kasjerka miła,grzeczna,kulturalna.Tak wyglądały moje zakupy weekendowe w Biedronce.