Opinia użytkownika: Marcin_143
Dotycząca firmy: Circle K
Treść opinii: Zajechałem wraz z Żoną zatankowac nasze autko. Podjechaliśmy pod dystrybutor i zacząłem dolewac E95 do baku. Gdy na liczniku wybiło 30,05 PLN udałem się do sklepu aby uregulowac należnośc. Po wejściu udałem się do pierwszej wolnej kasy i od razu zapytałem czy można kupic tez tutaj los Lotto. Sprzedawca odparł, że tak ale w drugiej kasie;toteż udałem się do tej drugiej kasy. Po krótkim odczekaniu w kolejce podszedłem do stanowsika i zapytałem czy można zapłącic karta za Lotto. Sprzedawca wzruszył ramionami i odparł suchym tonem że nie. Po czym skasował moje tankowanie i poprosił o należnośc. Płaciłem kartą i po uregulowaniu udałem się do wyjścia. Trzeba zauważyc, że pan sprzedawca nabił sobie punkty z programu lojalnościowego dla Klientów Statoil na swoją prywatną kartę (miał ją przyczepioną do smyczy na szyi). Ten ostatni aspekt nie jest raczej zgodny z formułą obsługi Klienta.