Opinia użytkownika: Iskierka_1
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Pojechałam do Tesco specjalnie po pampersy, które były w promocji do wyczerpania zapasów. Podeszłam do regału i wzięłam 2 paczki ciesząc się, że jeszcze są w promocji. Miałam za obie zapłacić około 90 zł. Po podejściu do kasy okazało się, że mam zapłacić 108 zł. Zdziwiłam się i zapytałam dlaczego skoro pampersy są w promocji. Kasjerka odpowiedziała, że taka cena się jej nabija na kasę i ona nie wie. Zawołała do wyjaśnienia innego pracownika. Pracownik podszedł ze mną do regału. Spojrzał na cenę i powiedział, że faktycznie jest cena promocyjna zawieszona, ale promocja na pampersy była czasowa i już się skończyła. Niestety nie może mi sprzedać towaru w tej cenie. Zapytał czy chcę oddać je czy kupić w wyższej cenie. Odpowiedziałam, że nie chcę ich kupować tak drogich i że promocyjna cena wprowadza ludzi w błąd. Odpowiedział, że czasami zdarza się iż ktoś z pracowników nie zdejmie nieaktualnej ceny, ale przy takiej ilości towaru to może wystąpić. Swego czasu w Tesco obowiązywała zasada, że można było kupić towar w cenie jaka znajdowała się właśnie na regale. Mało tego oddawali różnice pomiędzy ceną z regału a ceną w systemie. DziS pozostaje tylko oddanie towaru.