Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: DOUGLAS
Treść opinii: Wizyta została przeprowadzona w dniu 10.06.2010. Perfumeria mieści się w centrum handlowym Manufaktura. Zajmuje spory box na poziomie 0.z lewej strony Empik z prawej Noble Place. Szyby wystawowe czyste. W prawej i lewej witrynie sklepowej postawione stroiki – jednakowe na czymś co przypomina korzeń drzewa snują się kwiatki drobne kolorowe. Pod stroikami : z lewej strony kosmetyki męskie w kolorze beżu i beżu. Bezowe były prawdopodobnie gąbki przynajmniej tak to wyglądało. Z prawej strony pod stroikiem kosmetyki damskie do opalania w kolorach pomarańczy i niebieskim. W sklepie panowala przyjemna temperatura i delikatnie płynęła muzyka. W trakcie mojego wejścia do sklepu znajdowały się w nim 3 osoby z klientów i 4 osoby z obsługi : trzy sprzedawczynie i jedna osoba z ochrony. Od razu zostałam zauważona i powitana przez dwie panie skinieniem głowy , trzecia osoba podeszła do mnie od razu powitała się słowami „dzień dobry” i „w czym mogę pomóc?”. Powiedziałam „?Dziękuje na razie się porozglądam. Ewentualnie później poproszę o pomoc.” Ekspedientka Wysoka dziewczyna włosy ciemny blond spięte spinką jeżykiem w kok. Delikatny makijaż, niebieskie oczy Ubrana w strój podejrzewam firmowy: czarne spodnie czarny t-Shirt i identyfikator. Niestety Ne dało się odczytać imienia ponieważ karteczka z imieniem była wsunięta do góry. Obejrzałam sobie półki z perfumami na niektórych był widoczny delikatny kurz (podczas mojej wizyty a właściwie pod jej koniec ekspedientki ścierały kurz z pólek, zaczynając od prawej części sklepu i półek z falkoani perfum dla kobiet) podczas przeglądu perfum wypróbowywałam zapachy po prostu psikając na dłonie kolejne zapachy. Kiedy przeszłam do regału z kosmetykami do makijażu ekspedientka pojawiła się znów (tak po ok. 2-3 minut) znów zaproponowała pomoc. Zdecydowałam się na konsultacje w sprawie kosmetyków dla nastolatek zaczynających dojrzewać i mieć problemy ze skóra. Ekspedientka zaproponowała dwie serie kosmetyków. Każdy z produktów został dokładnie omówiony. Pytałam o to do czego służy dany produkt: tonik ,żel. Ekspedientka wszystko dokładnie wyjaśniła. Zaproponowała też alternatywną serię trzecią. Cały czas utrzymywał uśmiech na twarzy i kontakt wzrokowy. Po skończonej konsultacji powiedziałam że musze się zastanowić i jeszcze się po sklepie porozglądam. Obejrzałam sobie mydełka, ofertę dl a dzieci, mydełka, maseczki. Zdecydowałam się na zakup maseczki. Zaczęłam szukać kasy z pomocą nadeszła mi jedna a ekspedientek – inna nią poprzednio . Była to kobieta wzrostu ok. 160 cm zaokrąglona. Miała czarne włosy gęste opadające na ramiona. Dodatkowo na sobie poza strojem firmowych nosiła fartuch- miała identyfikator z imieniem i napisem wizażystka. Pani zaproponowała mi zakup jeszcze innych maseczek. Były to trzy różne maseczki, których działanie zostało dokładnie omówione. Wybrałam jedna. Podeszłam do kasy i dokonałam zakupu maseczek. Pani wizażystka zapakowała moje zakupy do firmowej małej reklamówki i dołożyła próbkę perfum. Zapytała jeszcze o posiadanie karty Douglas ale nie zaproponowała jej założenia kiedy odpowiedziałam ze nie mam. Pani pożegnała się ze mną słowami „Do widzenia Zapraszam ponownie ”