Opinia użytkownika: Observer
Dotycząca firmy: Arlekin
Treść opinii: Udałam się z rodziną do wyremontowanego lokalu przy rynku w Krakowie, ponieważ polecili mi ją znajomi jako miejsca gdzie można wypić dobrą kawę i zjeść ciastko. Do kawiarni przylega ogródek, niestety wszystkie miejsca były zajęte więc weszliśmy do środka. Jakież było moje zdziwienie gdy mimo otwartych drzwi wewnątrz panował totalny zaduch i gorąc.Nie zauważyłam nigdzie wentylacji, a być może nie była w ogóle włączona. Usiedliśmy do wolnego stolika, który notabene był cały zastawiony brudnymi naczyniami, stoliki obok również. Stolik był brudny i lepił się. Odczekawszy chwilę w nadziei, że któraś z przechodzących co chwilę kelnerek zauważy nowych klientów i po pierwsze przywita się, sprzątnie stolik czy zaproponuje kartę. Niestety nic takiego nie miało miejsca. Po 5 minutach sama przełożyłam brudne naczynia na inny stolik. Po 10 minutach zdecydowałam się zagadnąć przechodzącą kelnerkę, czy mogłaby nas obsłużyć. Kelnerka z wyraźnym grymasem na twarzy odburknęła, że zawoła inną osobę. Po kolejnych 5 minutach w dalszym ciągu nikt do nas nie podszedł. Ostatecznie po prawie 20 minutach udało się złożyć zamówienie u kelnerki, która w końcu zauważyła stertę brudnych naczyń na stoliku obok. Na szczęście ciasta były smaczne, chociaż na koniec kelnerka pomyliła rachunek z innym zamówieniem. Podsumowując obsługa na bardzo niskim poziomie. Dziwi mnie fakt czemu kelnerka nie zapisała zamówienia na kartce, a efektem było błędne zamówienie i rachunek. Na tym przykładzie nie polecę tego miejsca znajomym, sama też już tam nie wrócę. Zauważyłam totalny brak organizacji podczas mojej 20 minutowej obserwacji czekając na obsługę. Szczerze mówiąc, powinnam opuścić lokal już po 5 minutach.