Opinia użytkownika: Katarzyna_1972
Dotycząca firmy: Real
Treść opinii: Nie tak dawno wyniknęła afera związana z tym, że w jednym z supermarketów dziecko wylało na siebie trujący środek do udrażniania rur – popularny „kret”. Tego rodzaju środki stały na najniższej półce w sklepie, a zatem w miejscu jak najbardziej dostępnym dla dzieci. Skutkiem dostępu tego środka przez dziecko były bardzo poważne obrażenia jego ciała. Apelowano, by środki te przeniesiono na wyższe półki, ale niestety bezskutecznie. Ostatnio zaobserwowałam w supermarkecie real, w którym robię zakupy, że środki te nadal stoją na dolnej półce, a podczas ich promocji stoją ponadto praktycznie na środku sklepu. Czy można nazwać to profesjonalnym zachowaniem, podczas gdy stwarza to zagrożenie dla innych osób, a w tym szczególnie dzieci? Czy można zrobić coś by supermarkety zaczęły zwracać uwagę na bezpieczeństwo nasze i naszych dzieci? Oczywiste jest, że dzieci należy pilnować, ale różne sytuacje mają wpływ na to, że czasami można popełnić błąd, ale nawet wtedy dziecko może być bezpieczne. Przecież ewentualne wylanie na siebie płynu do naczyń czy do płukania nie spowoduje tak dramatycznych skutków jak kontakt z środkiem silnie trującym. Sklepy niby starają się dbać o klienta dokonując różnych, czasem niepotrzebnych zmian, a nie dbają o to, aby każdy czuł się bezpieczny i nie zdarzały się takie wypadki jak ostatnio. Dlaczego supermarket zbagatelizował to zdarzenie i nie zrobił nic, by tego typu sytuacja nie powtórzyła się nigdy więcej?