Opinia użytkownika: Agata_496
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Dzisiaj miałam okazję odwiedzić najstarszą stargardzką Biedronkę. Widać, że budynek ma już kilka lat, świadczy o tym podrdzewiała metalowa konstrukcja będąca ochroną dla okolic wejścia/wyjścia. Wózki na zakupy znajdują się zaraz przy wejściu, więc nie trzeba iść do wiaty stojącej zupełnie nie po drodze. W środku była możliwość wzięcia małego czerwonego koszyka. Na półkach produkty były uporządkowane. Nieco gorzej było w koszach z produktami, nazwijmy to, sezonowymi. Utworzone piramidy z towarów, dość ciężko było się połapać, miałam uczucie ścisku, braku przestrzeni. Nie jestem zachwycona paniami, które wykładały towar - robiły to za głośno. Gdy stałam w kolejce do kasy (a trochę to trwało, bo tylko jedna była otwarta, a stało przede mną z siedem osób), miałam czas się rozejrzeć. Uwagę moją przykuła kartka "Storczyk 17,99" na regale z kwiatami. Wszystko ładnie pięknie, ale wśród dużej ilości roślin nie widziałam ani jednego storczyka. W tym czasie w kolejce ludzie zaczynali się niecierpliwić. Kasjerka wyraźnie starała się obsługiwać najszybciej jak umiała, ale było widać po niej zamieszanie. Pomimo tego każdemu klientowi z uśmiechem mówiła "dzień dobry", a na koniec "dziękuję i zapraszam ponownie".