Opinia użytkownika: Izabela_395
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Mój mąż walczy z PZU juz ponad 5lat.Chodzi stłuczke która wydarzyła sie w 2005r.Najpierw PZU stwierdziła,że taka kolizja według ich eksperta wogóle nie miała mozliwości zaistnieć i mój mąz zwyczajnie sam sobie rozbił samochód i chce wyłudzić odszkodowanie.Sprawa oczywiście oparła sie o Sąd.Pierwsza zakończyła sie przegraną i mąz otrzymał wyrok w zawieszeniu,ale oczywiście wiedząc że taka kolizja miała miejsce nie odpuściliśmy.Po kilku apelacjach i sprawach sąd stwierdził jednak po opini równiez biegłego powołanego przez Sad,że kolizja była.Mąż został oczyszczony z zarzutu wyłudzania odszkodowania i zostało mu ono przznane w kwocie około 13tys.pomniejszoną o kwote 315zł z tego względu że jedynym spornym i wątpliwym elementem ten kolizji był błotnik,który mógł zostać uszkodzony podczas holowania.Niestety PZU nadal odszkodowania nie chce wypłacić twierdząc,że tamte sprawy toczyły sie z powództwa karnego a wypłata odszkodowania to zupełnie inna sprawa.Więc kolejna przepychanka zaczyna sie od nowa.Pierwsza rozprawa w czerwcu.:).