Opinia użytkownika: domownik
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Miałem kolizję z innym samochodem ubezpieczonym w PZU, z jego winy. Jeszcze tego samego dnia zgłosiłem szkodę poprzez stronę internetową PZU. Ponieważ następnego dnia nie było żadnej reakcji na to zgłoszenie, na drugi dzień po zdarzeniu zadzwoniłem na infolinię i dowiedziałem się, że wkrótce powinien zadzwonić do mnie ich likwidator szkód, aby umówić się na spotkanie i oględziny samochodu. Faktycznie po południu zadzwonił. Umówił się na oględziny za następne dwa dni, bo "ma dużo do roboty". Na umówiony termin przyjechał o czasie młody, schludnie ubrany człowiek. Porobił zdjęcia gdzie tylko mógł, pomierzył grubość lakieru i pojechał sobie. Po około tygodniu czasu od jego wizyty przyszedł list z wyceną szkody. Widniejąca kwota zadowalała mnie i pojechałem jeszcze tego samego dnia do ich Centrum Likwidacji Szkód. Spędziłem tam około pół godziny. Obsługa była sprawna, bez kolejki. Po czterech dniach od tej wizyty, kwota odszkodowania była już na moim koncie.