Opinia użytkownika: Titkos
Dotycząca firmy: Bomi
Treść opinii: Przebywajac wieczorem na terenie Galerii Tarnovia wstapiłem do delikatesów Bomi. Na sali sprzedażowej jak zwykle spokojnie i czyściutko ,mało klientów. Trwała promocja producenta makaranów i panie Hostessy namawiały do zakupu produktu.Skierowałem sie na stanowisko z alkoholem. I tu trwała promocja jakiegoś alkoholowego trunku. Pani hostessa rozlewała do malutkich kieliszeczków promowany trunek lecz jednak degustatorami byli tylko znajomi i pracownicy tej firmy.Rozlewająca trunek pani nawet nie zwracała uwagi na przebywajacych na stoisku klientów i dość głośno oddawała sie wesołym pogaduszkom z raczącymi sie trunkiem znajomymi.