Opinia użytkownika: Katarzyna_2104
Dotycząca firmy: Galeria "Inny Śląsk"
Treść opinii: Jest to galeria i kawiarnia zarazem. Właścicielem jest K. M., który szuka różnych artystów, bądź artyści zgłaszają się do niego, by zrobić wystawę ich prac w jego galerii. To nie jest tak, że jak się da kasę to właściciel tą wystawę zorganizuje, lecz musi być zainteresowany pracami. Byłam tam na dwóch wystawach, jedna z nich była rysunkowo-malarska, a druga fotograficzna o zwierzętach, bodajże zagrożonych gatunkach w polskich puszczach. No mniejsza z tym, trzeba przyznać, że są to prace godne uwagi. Jednak mało kto je ogląda, bo głównymi klientami tej kawiarni są smakosze piwa i innych trunków, którzy na te prace nie zwracają najmniejszej uwagi. Olewają, krótko mówiąc. Jest to źle zorganizowane, bo faktycznie wnętrze, gdyby nie patrząc na ściany, na których wiszą pracę, przypomina taki lokal zwany upijalnią. Sam wystrój wnętrza zależny jest od jego zastosowania. Mógłby być klimatyczny, co na galerię pozytywnie by wpływało, ale przy kuflach piwa i smrodzie papierosów tylko pogłębia złą aurę. Dużą wadę ma dla mnie fakt, że to jest również palarnia, właściciel pali, więc i klienci też palą. Dlatego nigdy nie chciałabym mieć tam wystawy, ponieważ wracają do mnie prace, które czuć papierosami... fuj. Dla mnie to brak szacunku dla tych prac, pomimo, że organizator tak pochlebnie się o nich wyraża, o tej swojej działalności, o przesłaniu wystawy, ale ta druga strona tego pomieszczenia, która jest tak daleka od artyzmu, wręcz go lekceważy. Dla mnie to coś jak śpiewanie do kotleta. Mimo dobrych chęci właściciela, odpycha mnie to miejsce. A szkoda, bo mijając je codziennie w drodze do szkoły, mogłabym często wpadać. Ale nie mam na to najmniejszej ochoty.