Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Do sklepu wyskoczyłam na chwilę. Mama koniecznie chciała zrobić bigos bo zapowiedzieli się goście, a bigosem zawsze dobrze podać żeby się „zapchali” przed podaniem innych smaczniejszych potraw, ale nie o tym ….. Tesco było najbliżej, szybko pobiegłam do działu warzyw, a tam… beczka z kapustą, nad beczką napis „Towar podaje sprzedawca”, przy beczce klientka kosztująca kapustkę. Widocznie jej zasmakowała bo tą samą, oblizaną łapą bez rękawiczki rozpoczęła nakładanie kapustki do woreczka. Rozglądam się w panice poszukując szybko obsługi tego sklepu. Patrzę i oczy przecieram… Pani z obsługi stała dosłownie 3 metry od klientki i udając, że coś przekłada między warzywami, spod grzywki obserwowała stękającą nad beczką klientkę. Jak myślicie co zrobiłam? Uznałam, że szkoda języka strzępić bo i tak nie mam już ochoty na kapustę. No więc po prostu wyszłam, a tak naprawdę wybiegłam i jestem pewna, że nie lubię już kapusty z Tesco.