Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: KZK GOP Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego
Treść opinii: Ocena dotyczy zachowania kierowcy autobusu miejskiego numer 23, jak i bezsensownych przepisów panujących w kzkgop. Kierowca podjechał pod przystanek na dworcu. Na przystanku oczekiwało bardzo dużo ludzi, w większości były to osoby starsze. Kierowca otworzył tylko przednie drzwi, które są bardzo wąskie. Ma on bowiem uprawnienia do kontroli biletów, a naklejki na drzwiach autobusu informują, że tylko przednie drzwi są do wsiadania, a reszta służy do wysiadania. Przypomina mi się skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju o nazwie „Drzwi”… . Ideę zarządu kzkgop teoretycznie rozumiem. Po co płacić kontrolerom biletów, skoro można obciążyć tym kierowcę. Kierowcy i tak właściwie w ogóle nie sprawdzają biletów. Widać po nich ewidentnie, że cała sytuacją są zażenowani. Wystarczy machnąć przed oczami obojętnie czym i problem biletu rozwiązany. Tak naprawdę w praktyce utrudnienia dotyczą jedynie pasażerów. Osoby starsze poruszają się wolno, a wejście przez wąskie drzwi wymusza wchodzenie do autobusu pojedynczo. Więc kolejka przy wsiadaniu podobna jest jak przy stanowisku w urzędzie. Tam również podchodzi się pojedynczo i każdy czeka na swoją kolej. Wielu jest kierowców co w podobnej sytuacji otwierają wszystkie drzwi. Trzeba się chyba przyzwyczaić, że historia lubi się powtarzać i czasy PRL-u wracają, a ludzie znów będą czekać w kolejkach.