Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Salon Fryzjerski Sylwia Kamińska-Kozieł
Treść opinii: Ten konkretny salon fryzjerski odwiedziłam po raz drugi. Weszłam prosto z ulicy i zapytałam, czy zostanę obsłużona od ręki. Okazało się, że tak. Wnętrze jest dość dużym pomieszczeniem urządzonym skromnie, ale nowocześnie, z dwoma stanowiskami, przy których lustra sięgają od podłogi do sufitu. Zostawiłam płaszcz na wieszaku, po czym zostałam zaproszona na fotel. Wyjaśniłam, na jakim strzyżeniu mi zależy, zaznaczyłam przy tym dokładnie, jak powinna być skrócona grzywka. Sądząc po reakcji, moje tłumaczenie zostało zrozumiane. Jak się później okazało, nie do końca. Pani zaczęła od prostowania włosów, gdyż - jak twierdzi - takie włosy jej wygodniej strzyc. Trzeba przyznać, że końcowy efekt był bardzo przyzwoity, mimo, że grzywka została skrócona nieco inaczej, niż prosiłam. Zwróciłam uwagę, że cała wizyta odbywa się bez zbędnego gadania i wypytywania, jakie ma nieraz miejsce w innych salonach fryzjerskich. Z drugiej strony sprawiło to wrażenie małej serdeczności ze strony obsługującej. Przy płaceniu otrzymałam drugą pieczątkę na karnecie, który dostałam podczas pierwszej wizyty. Wg deklaracji, jeszcze tylko osiem wizyt, a kolejną usługę (do 30 zł) dostanę gratis. Zobaczymy, może dam się jeszcze skusić te 8 razy.