Opinia użytkownika: SANDRA_76
Dotycząca firmy: Rossmann
Treść opinii: Udałam się do Rossmanna w celu zrobienia zakupów i wywołania zdjęć z płyty CD. Niestety Pan ochroniarz skutecznie mnie zniechęcił do zakupów, a także do zdjęć. Cały czas od wejścia chodził za mną i patrzył na ręce - czułam się jak złodziej. Te wrażenie nie jest czysto subiektywne ponieważ mój mąż, z którym wtedy byłam na zakupach również to odczuł. Kiedy tylko skręcałam w jakąś alejkę - pan ochroniarz już był za mną, gdy zbliżyłam się do maszyny wywołującej zdjęcia - pan ochroniarz stanął sobie obok, oprał się o nią i czekał aż wyciągnę płytę i zacznę przeglądać fotografie. Niestety się nie doczekał bo postanowiłam szanować swoją prywatność i po prostu wyszłam ze sklepu. Pan ochroniarz chyba czuł się zawiedziony, że ominęła go jakaś atrakcja w tak nudnym dniu pracy. (Oprócz omówionego wyżej zachowania pana ochroniarza wszystko inne było raczej w porządku: porządek na półkach, odpowiednio umieszczone ceny, ogólnie szeroka oferta asortymentu, przyzwoite ceny, miła i szybka obsługa przy kasach.)Po wyjściu ze sklepu udałam się do innego Rossmanna, aby sprawdzić czy wszędzie jest stosowana taka polityka "ochrony" sklepu i okazało się, że w drugim sklepie bez problemu załatwiłam wszystko to, czego nie udało mi się na ulicy Krakowskiej.