Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Orange
Treść opinii: Zadzwoniła do mnie pani z firmy Orange. Zdziwiłam się, gdyż z smsów i informacji na stronie miałam się spodziewać telefonu dopiero za kilka dni i nie czułam się przygotowana do rozmowy. Kończy mi się umowa i pani chciała przedstawić mi pewne wstępne możliwości jej przedłużenia. Poinformowałam, że już się zapoznałam z reklamowaną ofertą Delfin i Pelikan. Spytała, czy częściej dzwonię, czy smsuję i co było by dla mnie lepsze. Zapytała też, czy chcę zmienić telefon. Gdy potwierdziłam podała mi 3 komórki, jakie mogę dostać po specjalnej cenie. Zapisałam sobie modele. Ciekawiło mnie, czy mogę zostać przy obecnej taryfie, bo ten cały Delfin i Pelikan nie wydają mi się korzystne. Nie smsuję i nie rozmawiam tyle, by mieć ponad 1000 darmowych minut. Po prostu tego nie przegadam. Obecnie mam trochę darmowych minut i jest to dla mnie wystarczające. Pani powiedziała, że zostaną, ale w zależności od telefonu (jego ceny), jaki wybiorę, zostaną one pomniejszone. Wstępnie się zgodziłam, poprosiłam o zastanowienie i czas na obejrzenie podanych telefonów na stronie internetowej. Pani podziękowała za rozmowę i pożegnała się mówiąc "do usłyszenia". Problem w tym, że co chwilę coś przerywało na linii i było to bardzo niekomfortowe w negocjowaniu warunków umowy.