Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Udałem się do "Biedronki" w celu kupna makaronu, śmietany oraz wody. Przy wejściu od razu rzuciły mi się w oczy papiery oraz paragony rozrzucone na podłodze. Po wejściu od razu zlokalizowałem zgrzewkę wody, która była przy wejściu. Nie mogłem sobie poradzić ze znalezieniem makaronu. Podszedłem do pracownika wykładającego towar z palety i zapytałem się o lokalizację makaronu. Od razu przerwał swoje zajęcie i dokładnie wytłumaczył gdzie znajdę żądany makaron. W miejscu gdzie zostałem pokierowany rzeczywiście znajdował się makaron. Udałem się po śmietanę, która była wyraźnie oznaczona więc nie miałem problemu z jej znalezieniem. Po tym udałem się do kasy gdzie spędziłem dużo czasu ponieważ była otwarta tylko jedna kasa. Po dłuższej chwili kasjerka uruchomiła przeraźliwy dzwonek, który spowodował zjawienie się drugiego kasjera. Udało mi się stanąć jako pierwszy w kolejce do nowo otwartej kasy. Kasjer kasował strasznie szybko moje produkty (duża zaleta) po czym rzucał je na ladę (bardzo duża wada). Sprawnie przyjął gotówkę i wydał resztę. Zapakowałem swoje zakupy do własnej torby i mówiąc "do widzenia" zacząłem odchodzić. Odpowiedzi i zaproszenia ponownie już nie usłyszałem.