Opinia użytkownika: Łukasz_1090
Dotycząca firmy: Piwnica
Treść opinii: PRZY WEJŚCU DO RESTARACJI ZOSTAŁEM POWITANY PRZEZ OBSŁUGĘ! PO SPOCZYNKU WYBRANYM PRZEZ SIEBIE MIEJSCA DOSYĆ SZYBKO KELNERKA PRZYNIOSŁA MENU ( OK 2 MIN ) WYDAJE SIĘ SZYBKO JEŻELI MOŻEMY DODAĆ ŻE BYŁ TO PIATEK WIECZÓR I W POMIESZCZENIU ZNAJDOWAŁO SIĘ OKOŁO 50 KLIENTÓW OCZEKUJĄCYCH NA REALIZACJĘ SWOICH ZAMÓWIEŃ. PO WYBRANIU ZAMÓWIENIA KELNERKA DAŁA MI OKOŁO 3 MIN NA WYBÓR POSTANOWIŁEM ZAMÓWIĆ PIWO Z BUTELKI OCZYWIŚCIE Z SZKLANKĄ. PO MIŁYM OBSŁUŻENIU PRZEZ KELNERKĘ CZEKAM NA SWOJĄ REALIZACJĘ ZAMÓWIENIA. PO JAKIŚ 5 MINUTACH UJRZAŁEM KELNERKĘ KTÓRA NIOSŁA MOJE ZAMÓWIENIA I KILKA INNYCH ZAMÓWIEŃ GOŚCI LOKALU. WSZYSTKO BYŁO BY OK GDYBY NIE FAKT ŻE PIWO W BUTELCE BYŁO JUŻ OTWARTE. WEDŁUG ZASAD GASTRONOMICZNYCH NAPOJE BUTELKOWANE POWINNY BYĆ OTWIERANE BEZPOŚREDNIO PRZY ZAMAWIAJĄCYM. DLACZEGO OTÓŻ PANI KELNERKA NIE MIAŁA TYLKO MOJEGO PIWA NA TACY ALE TEZ INNE ZAMÓWIENIA (INNYCH OSÓB Z INNYCH STOLIKÓW) DO KTÓRYCH PODCHODZIŁA. SĄDZĘ ZE TO NIE JEST ZBYT HIGIENICZNY SPOSÓB