Opinia użytkownika: Neo
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Skandaliczna obsługa kasjerki na dziale alkoholowym. Wstąpiłem tam i widząc ciekawą i szeroką ofertę postanowiłem uzupełnić barek. Nie kupowałem wcale hurtowych ilości, zaledwie 4 butelki różnych trunków, jednak kiedy doszedłem do kasy na tym dziale kasjerka rzuciła zniechęcone spojrzenie ma moje zakupy i jednoznacznie westchnęła. Zrobiło mi się oczywiście głupio, że zmuszam panią kasjerkę do tak ciężkiej pracy. Rzadko można spotykać się z taką reakcją sklepu na chęć pozostawienia w nim większej kwoty pieniędzy. W koszyku miałem jeszcze 3 produkty z działu kosmetycznego. Zaryzykowałem i zapytałem kasjerkę czy mogłaby skasować także te produkty – nie musiałbym stać po raz drugi w kolejce do kolejnej kasy. Stanowczo zaprzeczyła, stwierdzając że nie może tego zrobić. Mogę to zrozumieć - przepisy , procedury, chociaż nie raz na tym stoisku kasowałem także przy okazji takie produkty. Może to kwestia dobrej woli albo po prostu chęci pracy? Tej drugiej stanowczo brakowało pani kasjerce, ponieważ nie skasowała mi także paczki gum miętowych które wziąłem ze stojaka stojącego przy jej kasie. Wzięła do ręki te gumy, ale tylko po to aby przerzucić je do koszyka z produktami do skasowania w innej kasie. Zawsze to o jeden produkt mniej do skasowania… Podsumowując, taka kasjerka to antyreklama Tesco. Nie pomoże żadna reklama w TV ani program punktowy jeśli personel w tak odpychający sposób traktuje klienta.