Opinia użytkownika: burmistrz1978
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: W dniu 15-04-2010 zajechałem przejazdem do marketu Tesco w Żaganiu. Około godziny 13:00 wszedłem do marketu i podążając alejkami oglądałem towar. Zatrzymałem się trochę dłużej w alejce z elektronarzędziami. Po chwili przyszedł w tą alejkę weszli trzy osoby. Jak się okazało było to dwóch pracowników ( chłopak z dziewczyną) z klientem (starszym panem). Z rozmowy jaką usłyszałem klientowi chodziło o szlifierkę kątową. Pracownicy owszem pokazali Panu opakowanie ze szlifierką oscylacyjną i stwierdzili, że to jest właśnie szlifierka kątowa. W tym momencie powiedziałem do klienta, że to jest właśnie szlifierka oscylacyjna, a kątowa znajduje się kawałek dalej. W tym czasie jak pokazywałem klientowi gdzie leży szlifierka Pracownicy sobie poszli nie zostając dłużej z klientem. A może ów Pan potrzebował czegoś więcej? Kiedy rozmawiałem z tym panem, to powiedział mi , że jego wcześniejsza szlifierka się zepsuła i chciał oddać do serwisu, bo miał jeszcze miesiąc gwarancji na swój sprzęt. Pan powiedział, że nie przyjęli mu do reklamacji ponieważ pracownicy sklepu stwierdzili, że to jest uszkodzenie mechaniczne i serwis tego nie uzna. Poinformowałem Pana, że śmiało może oddać szlifierkę na serwis gdyż ma na nią jeszcze gwarancję, a pracownicy nie są autoryzowanym serwisem aby stwierdzić takie techniczne sprawy i odrzucić reklamacje. Kiedy rozstałem się z tym panem przeszedłem jeszcze parę działów, po drodze wybierając zabawkę dla dziecka poszedłem do kasy. Kiedy byłem już przy kasie nr.5, pani kasjerka przywitała mnie słowami "Dzień dobry" i zaczęła kasować. Po zakończeniu skanowania spytała się czy posiadam kartę na punkty , po otrzymaniu ode mnie odpowiedzi, że nie podała mi kwotę do zapłaty i jaką wydaje resztę, lecz nie zaproponowała założenia karty klubowej. Na koniec nie pożegnała klienta. Wystarczyło aby powiedziała: "Zapraszamy ponownie" lub zwykłe "Do widzenia".