Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: PLUS

Treść opinii: Jestem klientem od trzech lat i w ostatnim czasie niestety jestem bardzo niezadowolony z tego operatora. W sierpniu przedłużyłem umowę z nimi i od tego momentu zaczęły się same kłopoty. Wszyscy konsultanci jednomyślnie stwierdzali, że błąd leży po stronie Plusa, jednak nie potrafili mi pomóc. Napisałem więc pismo reklamacyjne. W odpowiedzi Pani zajmująca się reklamacjami stwierdziła, iż nie mam racji. Dopiero odwołanie od tej decyzji poskutkowało. Potem pisałem kolejną reklamację i również pierwsza odpowiedź była odmowna, druga zaś potwierdzająca moją wersję. Reasumując muszę stwierdzić, że prawdopodobnie jest to celowy zabieg Plusa. Chodzi o to, że Plus na odpowiedź w sprawie reklamacji ma 30 dni i jest to obowiązek ustawowy. Odpowiedź w tym terminie, nie ma znaczenia jakiej treści będzie to odpowiedź, czy związana z tematem czy nie, ale odpowiedź jest wysyłana sprawia, że tak naprawdę procedura reklamacyjna kończy się zgodnie z ustawą. Przysługuje potem tylko prawo do sądu polubownego, ale na polubowne załatwienie sprawy musi się zgodzić również Plus, albo są powszechny. Na szczęście moja dociekliwość i dokładne przeanalizowanie podpisanej umowy pozwoliło mi stwierdzić, że od reklamacyjnej decyzji przysługuje mi odwołanie, jednak w tym przypadku Plus nie ma terminu odpowiedzi na te pisma. Z ich strony terminu nie ma, ale klient ma obowiązek zapłacić kwestionowaną kwotę. I tu wychodzi właśnie całe sedno sprawy. Plus celowo odpowiada w sposób lakoniczny na pisma swoich klientów, aby zmusić ich w ten sposób do zapłacenia kwestionowanej kwoty. Ich nie interesuje, że sprawa jest w toku. Oni muszą mieć pieniądze.