Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Bricomarche
Treść opinii: Market Bricomarche w Lęborku to miejsce, gdzie można uczyć się, jak nie powinno się prowadzić sklepu. Asortyment jest trudny do przewidzenia, brak czasami produktów, zdawałoby się, oczywistych dla branży. Rozłożenie produktów chaotyczne. Obsługa klienta to po prostu jakaś farsa. Poszukiwanie "konsultanta" trwa zawsze kilka - kilkanaście minut, po czym zawsze pracownik okazuje się niekompetentny. Kiedy zapytałem o sposób montażu listw przypodłogowych, pytanie dla pana konsultanta było tak oczywiste, że odpowiedział słowami: "chyba Pan żartuje". I odszedł... To wręcz poniżające. Robiąc zakupy staram się unikać kontaktu z pracownikami, ale nie da się bez nich kupić np. przewodów elektrycznych. Muszą wypisać stosowny dokument. To sprawia, że zakup przewodu trwa kilkadziesiąt minut (razem z oczekiwaniem do kasy). Na tydzień przed Świętami Bożego Narodzenia skończyły się lampki choinkowe. Sam fakt oczywiście nie jest niezwykły, ale odpowiedź pracownika na pytanie czy jeszcze będą: "ooo, teraz już na pewno nie" - już tak. Jeśli nie przed Świętami, to kiedy? Czas oczekiwania do kasy permanentnie długi. Nawet jeśli byłem jedynym klientem, to i tak musiałem poczekać, aż pani kasjerka zakończy "swoje czynności". No i jeszcze niezrozumiały dla mnie fakt możliwości płacenia kartą dopiero od 50 zł. W żadnym innym sklepie nie widziałem tak wysokiego limitu. O ile wiem, to jest to wręcz niezgodne z regulaminem użytkowania terminali VISA. Ocena -4, a nie -5, tylko dlatego, że jest. No i za godziny otwarcia.