Opinia użytkownika: Paweł_48
Dotycząca firmy: Apart
Treść opinii: W dniu 29 marca 2010 roku zgłosiłem w salonie APART usterkę zakupionego w dniu 5 stycznia 2010r. zegarka ręcznego. Zegarek ten 3 dni wcześniej wyjąłem z pudełka i jak się okazało przestał w okresie od dnia zakupu do 26 marca działać. Zwróciłem się więc do salonu celem dokonania naprawy w ramach gwarancji. W dniu dzisiejszym próbowałem zasięgnąć informacji co do stanu naprawy i doznałem szokującego rozczarowania. Otóż pracownik serwisu firmy APART poinformował mnie, iż mój zegarek NADAL znajduje się w salonie w którym dokonałem zgłoszenia usterki. Trudno mieć pretensje do serwisanta, który nie dostał uszkodzonego towaru do naprawy więc pofatygowałem się w drodze do domu do salonu w którym dokonywałem zarówno zakupu jak i zgłoszenia rzeczonej usterki. Wchodząc niestety przerwałem pracownikowi (mężczyźnie) rozmowę towarzyską i konsumpcję jabłka, ale życząc smacznego poprosiłem o zweryfikowanie stanu naprawy mojego zegarka. Pan zaczął wykonywać nerwowe ruchy po sprawdzeniu zawartości kilku szuflad stwierdził, że zegarek jest jeszcze pewnie w serwisie w Poznaniu i ktoś na pewno skontaktuje się ze mną w tej kwestii. Kiedy poinformowałem tego Pana, iż właśnie zakończyłem rozmowę telefoniczną z serwisem i uzyskałem informację, iż mój zegarek nawet nie opuścił salonu w którym toczyła się ta rozmowa, Pan nie zrażony niczym poinformował mnie, że w takim razie leży zapakowany na zapleczu. Przyznam że w tym momencie moja irytacja sięgnęła zenitu. Nic nie jest w stanie usprawiedliwić takiej opieszałości w postępowaniu reklamacyjnym (11 dni bez jakichkolwiek czynności zmierzających do usunięcia usterki). Pracownik nie zrażony niczym poinformował mnie, iż firma ma 14 dni od daty zgłoszenia na ustosunkowanie się do reklamacji a nie na usunięcie usterki, zastanawiam się jak ma się do tego zapis umieszczony na zgłoszeniu reklamacyjnym mówiący o tym, że "Sprzedawca DOŁOŻY WSZELKICH STARAŃ, aby zrealizować reklamację w najszybszym możliwym terminie". Dodam jeszcze gwoli ścisłości, że to nie jest mój pierwszy zakup w salonach firmy APART i że jestem posiadaczem Platinum Card w ramach programu lojalnościowego tejże firmy tak więc potrafię sobie w jakiś sposób wyrobić opinię na temat systemu pracy w korelacji z chęciami ze strony pracowników.