Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Prima Strada
Treść opinii: Odwiedziłam sklep w dość gorącym przedświątecznym okresie, w lokalu było dużo klientów, ale i kilka pań sprzedawczyń. Po rozejrzeniu się w asortymencie, wybrałam 3 pary butów do zmierzenia, po czym podeszłam do jednej z pań obsługujących i poprosiłam o podanie mojego rozmiaru z każdej pary. Zaznaczyłam przy tym, że z jednej pary (którą podałam jej w kolorze czarnym), mogę zmierzyć czerwone, jeśli są, widziałam bowiem na półce identyczne czerwone. Pani od razu odpowiedziała, że nie ma czerwonych, a na moją ripostę, że przecież widziałam je na półce, poszła sprawdzić i rzeczywiście okazało się, że są. Bez słowa odpowiedzi otrzymałam po chwili do zmierzenia jedną czerwoną parę i dwie pozostałe, o które prosiłam. Po wybraniu jednej z par butów, podeszłam do lady i powiedziałam, które z nich wybrałam, wręczając pozostałe do odłożenia. Zapytałam o możliwość pastowania ich pastą bezbarwną, dowiedziałam się, że właśnie to będzie dla nich najlepsze, ze względu na to, że buty mają przecieraną skórę. Zostałam "przekazana" innej pani obsługującej, która również bez słowa nabiła na kasę rachunek i przyjęła ode mnie zapłatę. Po włożeniu rachunku do pudełka z butami, zapakowaniu całości w reklamówkę i wręczeniu mi zakupu, pani odwróciła się do mnie bokiem i najzwyczajniej w świecie zaczęła rozmowę z koleżanką. Pewnie nawet nie słyszała mojego "dziękuję". Na plus mogę zaliczyć udzieloną mi radę odnośnie koloru pasty do butów, na minus niestety nieznajomość asortymentu oraz słaby kontakt z klientem. "Proszę","dziękuję" i uśmiech na twarzy - tak niewiele trzeba, żeby klient poczuł się dopieszczony. Może następnym razem...?