Opinia użytkownika: YoAA
Dotycząca firmy: Poczta Polska
Treść opinii: Po raz kolejny odwiedzam placówkę banku w celu wymiany waluty. Czekam kilka minut - przy biurku nie ma nikogo, w dodatku panuje olbrzymi bałagan. Pewna pani wychodziła z zaplecza i uprzejmie zapytała, czy jestem już obsługiwana. Powiedziałam, że czekam aż przyjdzie ktoś z obsługi. Zawołała koleżankę informując, że klientka siedzi i czeka. Nic to jednak nie dało, posiedziałam jeszcze kilka minut zanim łaskawie raczyła się pofatygować. Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby dopijała kawusię. Ale to nie wszystko. Poirytowana zapytałam, czy kurs skupu euro widniejący na tablicy jest aktualny. Usłyszałam: "Tak, ale proszę poczekać, bo nie wiem czy mogę przyjąć", a po chwili: "No niestety. Mamy za dużo, a jeszcze nie robiłam wysyłki". I co mi po tym, że mieli minimalnie korzystniejszy kurs? Człowiek w drodze do konkurencji zastanawia się tylko nad tym, ile czasu i nerwów stracił, oraz ile trwa przerwa dla pracowników. Leniom polecam się tam zatrudnić.