Opinia użytkownika: Maria_186
Dotycząca firmy: Chatka przy Jatkach
Treść opinii: Dwa dni temu miałam okazję na chwilę wyrwać się do Wrocławia. Po killkugodzinnej podróży samochodem z Warszawy i szybkim załatwieniu sprawy służbowej w samym centrum, postanowiłam coś zjeść. Na tradycyjny obiad było zbyt wcześnie, fast foody nie interesowały mnie, padła nazwa "Chatka przy jatkach". Blisko rynku, dosłownie kilka kroków. Szybko tam trafiłam. Z zewnątrz miejsce wydało się interesujące, zachęcało do wejścia. W środku jeszcze ciekawiej: swojsko, przaśnie, naturalnie.Kilka stolików było zajętych, atmosfera raczej biesiadna. Zamówienie zgodnie z sugestią złożyłam przy barze. Ot placki ziemniaczane z trzema sosami plus herbata. Ledwie zdążyłam się rozejrzeć, skorzystać z toalety (bardzo czystej) a już podano mi herbatę a chwilę później placki. Placki złociste, chrupiące, palce lizać zwłaszcza po dodaniu sosu czosnkowego. Inne sosy nie powalały oryginalnością: majonezowo-keczupowy zbyt mdły, a bodaj chiński zupełnie nie pasował. I to jedyny minus w tym miejscu. Obsługa uśmiechnięta, przyjaźnie nastawiona, ceny powalająco niskie. Zjadłam smacznie, szybko a do tego tanio. Gorąco polecam.