Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Od wielu lat ubezpieczam dom w PZU. Oczywiście nie bezpośrednio, ale przez agentkę. Dzwoni do mnie zawsze około dwa tygodnie przed końcem ubezpieczenia z pytaniem, czy chcę dalej ubezpieczać. Umawia się na konkretny termin i godzinę, dzień wcześniej dzwoni z przypomnieniem. Do zeszłego roku formularze były wypisywane ręcznie. Mogłyśmy więc spokojnie usiąść i przedyskutować, co chcę zmienić, informuje mnie o zmianach. Od tego roku formularze są przygotowywane komputerowo. Agentka ma więc dwa wyjścia - albo umówić się, przedyskutować zmiany i umówić się ponownie na przekazanie polisy, albo przedyskutować przez telefon i przywieźć polisę. Ponieważ nic nie zmieniałam, więc umówiłyśmy się na przekazanie polisy. Oczywiście po raz kolejny zostałam dokładnie zaznajomiona, co obejmuje polisa (a że był to okres zalegania śniegu, więc również przypomniała o zgłaszaniu urwanych rynien i innych szkodach). Nie miałam kontaktu z innymi agentami, więc nie wiem jak to wygląda w innych firmach albo w przypadku innych agentów. Nie musiałam również do tej pory zgłaszać szkody, więc o wypłacie odszkodowania nie mogę nic powiedzieć. Ale z pracy "mojej" agentki jestem bardzo zadowolona. Czuję się taka wyróżniona i zadowolona, że ktoś myśli za mnie.