Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Wczoraj mój niepełnosprawny ojciec otrzymał pismo z PZU informujące o zaleganiu ze składkami z tytułu ubezpieczenia na życie . Ostatnio składkę zapłaciłam 10 marca br., więc poszłam osobiście wyjaśnić powstałe nieporozumienie. Weszłam do działu usług i zapytałam, gdzie mogę tę sprawę wyjaśnić. Pracownica PZU wprawdzie początkowo nie potrafiła mi precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie, ale gdy zapytałam ponownie, wyszła ze mną na korytarz i wskazała mi właściwy kierunek. Miałam szczęście, bo przede mną stała w kolejce tylko jedna osoba, a pracowały cztery panie przy wszystkich stanowiskach. Zapytałam, dlaczego otrzymałam pismo , które nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości i pokazałam ostatni dowód wpłaty kwartalnej składki. Pani grzecznie i w sposób kompetentny wyjaśniła mi, że wpływy są sprawdzane 10. dnia ostatniego miesiąca danego kwartału, a następnego dnia wysyła się pisemne upomnienie. W dniu wysłania pisma wpłata nie była więc jeszcze zaksięgowana, stąd to nieporozumienie. Zabrakło jedynie przeprosin z jej strony w imieniu instytucji, którą przecież jako pracownica reprezentuje. Musiałam się przecież osobiście pofatygować do PZU i straciłam trochę czasu, którego akurat dzisiaj w nadmiarze nie miałam.