Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: PLUS

Treść opinii: W zeszłą sobotę odwiedziłam Salon firmowy Plusa w celu podpisania cesji zmieniającej właściciela karty sim. Przywitanie było miłe. Usłyszałam dzień dobry, zaproszenie do stolika. Wypełnienie dokumentów poszło całkiem sprawnie. Osoba obsługująca była dość nowym pracownikiem bo nie do końca wiedziała jakie dokumenty trzeba złożyć aby dokonać podpisania takiej cesji- konsultowała się kolegami. Problem powstał gdy trzeba było podać telefon kontaktowy - podobno grzecznościowy, który miał być wpisany we wniosku. Okazało się jednak, że jeśli nie podam numeru telefonu ta cesja nie może zostać podpisana. Nie wnikam w politykę firmy PLUS ale Pan nie był w stanie wytłumaczyć mi w jakim celu jest podawany ten numer. Zdecydowałam, że podam numer mojego ojca - posida telefon a kartę w firmie PLAY. Przed podpisaniem cesji sama musiałam zapytać o kosztach podpisania dokumnetu. Okazało się, ze podpisanie cesji kosztuje 25 zł a kwota ta miała być dopisana do mojego rachunku. Zwróciłam temu Panu uwagę, że on sam powinnien poinformować mnie o kosztach związanych z podpisaniem tego dokumnetu. Pan po usłyszeniu tej uwagi zaczął się opryskliwie zachowywać i ewidentnie chciał się mnie pozbyć jak najszybciej. Po podpisaniu cesji w 4 egzemplarzach mieliśmy czekać na telefon kontaktowy w celu potwierdzenia akceptacji cesji. W przeciągu godzinu zadzwoniła do mnie obsługa, która poniformowała mnie, że ten podany numer telefonu kontaktowy nie jest numerem abonamentowym (nie sądzę, że ma to jakiś wpływ) i jedyną możliwością akceptacji cesji jest wpłacenia kaucji która wynoisła aż 760 zł. Po usłyszemiu takiej sumy stwierdziłam, że rezygnuje z cesji. Wróciłam jednak do salonu w celu otrzymania dokumentu stwierdzającego anulowanie wmniosku o cesję na którym widniał mój podpis. Pan obsługujący mnie wykonał kopię wniosku skreślony krzyżykiem. Oczywiście powstał problem gdy poprosiłam o wpisanie anulowania wniosku podpieczętowanie i podpisanie przez tego Pana. Wyszłam zawiedziona, zdenerwowana z nie załatwioną sprawą i myślą, że czas najwyższy zmienić operatora.