Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Atlas Arena Łódź
Treść opinii: Wybrałam się na koncert "Depeche Mode" do Atlas Areny w Łodzi. Przyszłam półtorej godziny po otwarciu bram, by uniknąć tłumów. Na bilecie miałam wskazane, że powinnam przejść przez bramę numer 1. Podchodząc do niej i stojąc chwilę powiadomiono nas krzykiem, że to przejście dla VIPów. Nikt nie pokierował, gdzie i którędy mają wejść "zwykli" fani. W końcu przeszłam przez podwójną kontrolę: pierwszą - biletu i drugą - torby. Dosyć dokładnie mnie przeszukano. Kazano też otworzyć torbę. Ta obsługa była miła i sympatyczna. Witała się i życzyła miłych wrażeń. W środku na korytarzu był taki tłum, że nie można było się ruszyć. Nie można się też było zatrzymać przy stoiskach i coś kupić, bo tłum od razu cię przemieszczał. Lepiej jakieś barierki można było ustawić, by normalnie obejrzeć ofertę czy kupić coś do zjedzenia. Toalety były w porządku, jedyną ich wadą było przejście niemal połowy obiektu, by się do nich dostać. Ostatnia kontrola miała miejsce przy wejściu na sektory. Nie przeszukiwano już, tylko sprawdzano bilet i również życzono udanej imprezy. Siedzenia wygodne, widok z trybun również bardzo dobry. Przy każdym przejściu znajdowała się para ochroniarzy. Koncert był wspaniały, hala ma doskonałą akustykę. Wydostanie się po koncercie nie było problemem dla pieszych. Przy hali znajduje się płatny parking, chyba strzeżony. Moim zdaniem jak już się płaci za parking, to chciałoby się zostawić auto bezpiecznie, a tłum szedł między tymi autami i na pewno część zarysował lub coś uszkodził. Wyjazd przez pół godziny też był niemożliwy. Kilka aut próbowało się nawet siłą przebić. Organizatorzy mogli to opuszczenie obiektu (parking był przecież na jego terenie, bo była brama) jakoś inaczej zorganizować dla aut.