Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: E.Leclerc
Treść opinii: Moja obserwacja w zasadzie składa się z 3 "podobserwacji". Pierwsza miała miejsce 2 tygodnie temu, 26.02.2010. W czasie zakupów zauważylam, że przy wędlinach jest nowe, wydzielone stoisko GS Żukowo. Było tam trochę atrakcyjnych i niezbyt drogich wyrobów, m.in. kiełbasa gdańska po 12,99 zł za 1 kg i pieczeń wiejska po 8,99 zł. Kupiłam na spróbowanie kawałek kiełbasy i trochę pieczeni. Ponieważ kiełbasa była b. dobra, więc w niedzielę, 28.02 ponownie pojechałam do Leclerca, żeby kupic jej więcej. Niestety okazało się, że tego wydzielonego stoiska już nie ma. Na moje pytanie, panie z wędlin powiedziały, że to była jednorazowa akcja i już tych wyrobów nie będzie. Ponieważ kiełbasa b. mi smakowała, a jej cena też była atrakcyjna, postanowiłam dowiedzieć się, czy nie można jej kupic w jakimś innym sklepie w Gdańsku. W poniedziałaek zadzwoniłam do GS Żukowo z pytaniem o stoisko w Leclercu. Dowiedziałam się, że to jest taka akcja weekendowa i w następny piątek znów się pojawią. Toteż 05.03.2010 ponownie pojechałam do Leclerca. Okazało się, że stroisko, owszem jest, ale kiełbasa kosztuje już 15,99, a pieczeń 9,99 zł. Zapytałam skąd taka znaczna podwyżka cen kiełbasy. Zastępca kierownika działu, pani A. powiedziała, że to GS Żukowo podniósł tak ceny i oni nie mają na to wpływu. W poniedziałek 08.03.2010 zadzwoniłam ponownie do GS Żukowo z pytaniem, dlaczego tak bardzo podrożała kiełbasa. Osoby, które ze mną rozmawiały, były kompletnie tym zaskoczone, sądziły że może nastąpiła jakaś pomyłka w kodach i obiecały wyjaśnić sprawę. Za 2 dni zadzwoniłam jeszcze raz i dowiedziałam się, że u nich kiełbasa tak jak kosztowała 11,50 na początku, tak kosztuje nadal tyle samo i jej cena nie wzrosła nawet o jeden grosz, a to Leclerc zwiększył swoją marżę. Zadzwoniłam zatem znowu do Leclerca. Rozmawialam z panem D., kierownikiem departamentu "Świeże", osobą która ustala ceny na dziale wędlin. Na moje pytanie odpowiedział, że na początku marża była zbyt niska i dlatego ją podniesiono, Poza tym kiełbasa takiej jakości powinna kosztować 16 zł, a nie 13. Na moją uwagę, że relację ceny do jakości ustala producent, a sklep powinien dodać do tego zwyczajową marżę, a marża 40% to nie jest marża zwyczajowa w przypadku artykułów spożywczych, pan D. stwierdził, że nie powinno mnie interesować, jaką oni narzucają marżę, a poza tym są jeszcze koszty wydzielenia osobnego stanowiska, opłaty dodatkowego personelu, itp. Na moje pytanie, czy obniży marżę, bo 40% to jest mimo wszystko b. dużo, powiedział, że może coś da się zrobić. Wczoraj (12.03.2010) kolejny raz zawitałam do Leclerca. Zobaczyłam, że nie ma już wydzielonego stoiska GS Żukowo, a wędliny z tej firmy są w sprzedaży na tradycyjnym stoisku. Ponieważ kierownik mówił, że kiełbasa jest tak droga, bo musi opłacić koszty dodatkowego stanowiska, więc pomysłałam, że skoro tych kosztów już nie ma, to pewnie kiełbasa staniała. Niestety, okazało się, że kiełbasa nadal jest po 15,99. Ponieważ nie było pana D., więc rozmawiałam z jego podwładnym panem R. Na pytanie, dlaczego kiełbasa gdańska jest tak droga, usłyszałam starą śpiewkę, że taka jest cena producenta i oni nic nie mogą poradzić. Na moją uwagę, że cena producenta to 11,50 i że pan D. obiecał, że będzie niższa - pan R. stwierdził, że on nic na ten temat nie wie. Na zakończenie chciałabym dodać, że E. Leclerc reklamuje się jako najtańszy hipermarket spośród innych sieci. W praktyce okazuje się, że nawet jak znalazł się producent dobrych jakościowo i niedrogich wyrobów to sklep nie daje szansy, żeby skorzystał z tego konsument, tylko sam nabija sobie kabzę. Ja ze swej strony postanowiłam nie kupować kiełbasy gdańskiej w Leclercu do czasu obniżenia jej ceny.