Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Bomi
Treść opinii: Niniejsza ocena "Bomi" jest wynikiem długotrwałej obserwacji, ponieważ dokonuję tu zakupów kilka razy w tygodniu od dnia otwarcia tych delikatesów. Ekspozycja towaru dobra (poza nielicznymi wyjątkami wynikającymi z naturalnych ograniczeń powierzchni sali sprzedażowej; np. bakalie są umieszczone na krótkim regale znajdującym się w takim miejscu, że spieszący się klient może tego towaru w ogóle nie zauważyć),obsługa miła i kompetentna, na sali sprzedażowej zawsze czysto! Mam jednak zastrzeżenia do niektórych sprzedawczyń, ponieważ nie dbają o należytą czystość stanowisk pracy w dziale sery i w dziale mięso i wędliny. Owszem nad krajalnicami wisi instrukcja dotycząca zasad utrzymywania w czystości narzędzi pracy, ale nie wszystkie pracownice się nią przejmują. Bywa, że resztki serów i wędlin nie są zbierane na bieżąco, tylko walają się przy krajalnicach,a półki, na których leżą , nie są wycierane przez całą zmianę. 4 marca br. byłam świadkiem bardzo nieprzyjemnego incydentu. Ekspedientka w dziale sery piłowała sobie pilnikiem paznokcie, rozmawiając przy tym z koleżanką. Obie były zwrócone przodem do klienta. Na szczęście nie było przy ladzie żadnego kupującego, co nie zmienia faktu, że jest to zachowanie naganne, zwłaszcza przy stoisku z żywnością ważoną i pakowaną ręcznie. Poza tym niektóre ekspedientki nie dbają o czystość odzieży roboczej. Noszą poplamione, brudne i wygniecione fartuchy. 4 marca br. miałam pecha również przy kasie, bo kasjerka mnie nie powitała, co jest tym bardziej niezrozumiałe, gdyż nie było kolejek przy kasach.Poza tym,obsługując mnie, kasjerka jednocześnie rozmawiała ze swoim kolegą z sąsiedniej kasy. Podkreślam, że moje uwagi dotyczą tylko niektórych pracowników, stąd ogólna ocena w perspektywie długofalowej wypada dobrze, natomiast gdybym miała wystawić ocenę za 4 marca br., musiałabym przyznać -3.