Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: E.Leclerc

Treść opinii: Dnia 2 marca 2010 roku udałem się do sklepu E.Leclerc celem poczynienia drobnych zakupów. Sklep w sieci E.Leclerc, znajdujący się w Zamościu, jest w centrum handlowym NOMI. W dniu obserwacji w sklepie nie było dużego ruchu. Przed strefą wejścia było czysto, akurat jedna z pracowniczek myła podłogę "na mokro". Udałem się w lewo, do stoiska z alkoholami, bacznie obserwując wygląd stanowisk kasowych. czynne były dwa stanowiska, później już tylko jedno. Na półkach z alkoholami mocnymi wybór był dość duży, nieco mniejszy był na stanowiskach z piwami. Podobnie z produktami typu chipsy. Idąc w kierunku półek z chipsami miałem możliwość zobaczenia półek z produktami dla dzieci. Były one, tak jak i reszta produktów, porządnie poukładane na półkach. Jak już wspominałem, w całym sklepie było czysto, gdzie nie gdzie można było dostrzec pudełka z towarami przygotowanymi do wyłożenia na półki. Po wyborze zakupów, udałem się do kasy, wyłożyłem moje zakupy z koszyka, które następnie zostały podliczone przez młodą Panią. Bardzo miła i sympatyczna Pani zapytała o reklamówkę, grzecznie odmówiłem, po czym podała kwotę do zapłaty 20,45 zł. Podałem jej 50,50 zł, a następnie otrzymałem resztę podaną wraz z paragonem na dłoń w wysokości 30,05 zł. Pożegnałem się z Panią, życząc miłego wieczoru. Na tym obserwację zakończono.