Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Biedronka

Treść opinii: Około godziny 11 wybrałem się na zakupy do pobliskiego sklepu Biedronka. Potrzebowałem kilku produktów spożywczych i jednego z działu chemii. Przed wejściem do sklepu zauważyłem dobrze widoczne godziny otwarcia umieszczone na bocznych drzwiach a zaraz po wejściu reklamy o aktualnych promocjach. Na zakupy udałem się z wózkiem, który jako jedyny stał w miejscu na wózki, reszta znajdowała się w środku sklepu. Po wejściu na teren z artykułami nie zauważyłem, aby stały koszyki podręczne na mniejsze zakupy, aby taki dostac trzeba było się przespacerowac przez cały sklep, ponieważ znajdowały się przy kasach. W sklepie kupiłem między innymi mleko, chleb tostowy i mąkę. Ceny wszystkich artykułów były dobrze widoczne i umieszczone w odpowiednim miejscu. Produkty promocyjne miały cenę specjalnie oznaczoną. W sklepie panował względny porządek, dwie Panie robiły dostawę natomiast dwie inne siedziały za kasą i obsługiwały gości. Po około 10 minutach udałem się do kasy w której była mniejsza kolejka. Przede mną znajdowały się dwie osoby. Po wyłożeniu towaru na taśmę odczekałem kilka minut aż nadeszła moja kolej. Pani kasjerka przywitała mnie słowami "dzień dobry", a także czy życzę sobie reklamówkę za 7 groszy. Odmówiłem jednak grzecznie mówiąc: "Nie dziękuję", gdyż na zakupy noszę własne reklamówki. Nie pamiętam imienia kasjerki ale była to Pani, którą często widuję w sklepie z krótkimi ciemnymi włosami w wieku około 40 lat. Moje artykuły zostały bardzo szybko skasowane i podliczone na paragonie. Do zapłaty miałem 28,55 zł. Dałem 50 zł oraz spytałem czy dac końcówkę 55 groszy, Pani potwierdziła. Dostałem resztę 22 zł oraz paragon pochodzący z kasy fiskalnej. Kasjerka pożegnała mnie słowami "do widzenia" i "zapraszam ponownie". Odszedłem na bok i przejrzałem paragon, wszystkie ceny się zgadzały. Nie spodobało mi się to , że pomimo obecności kosza na śmieci wszędzie poniewierały się kwity kasowe. Spakowałem zakupy i wyszedłem.