Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: POLOmarket
Treść opinii: W dniu wczorajszym wybrałam się na zakupy do Polo. Ponieważ nie było koszyków więc wzięłam wózek, który okazał się bardzo dużym błędem. Okazało się że supermarket od rana dostarczany miał towar, którego nie mógł pomieścić w magazynie, a więc palet zostały wywiezione na sklep co uniemożliwiało poruszanie się wózkiem po sklepie. Kiedy po wielu bojach udało mi się dotrzeć do działu mięsnego spotkała mnie kolejna niespodzianka. Na dziale tym były dwie młode dziewczyny z których jedna obsługiwała a druga układała mięso w lodówkach. Na obsługę czekałam ok 15 min. po czym zrezygnowałam. Opisze co się w tym czasie działo. Najpierw przyszła koleżanka z innego działu mówiąc że jest głodna i zaczęła sobie wybierać wędlinę w czy bardzo pomagały jej dwie panie z tego działu przerywając obsługę klientów. Pani układająca mięso rozłożyła wszystko i stwierdziła że ma "dziurę" czyli została jej wolna taca i zaczęła przekładać mięso z tej obok tak że ta obok została pusta. Pani ta stwierdziła że znów ma "dziurę" i zaczęła przekładać mięso z następnej tacy robiąc kolejną "dziurę" i znów głosem pełnym rozpaczy stwierdziła że ma wolną tacę. Zaczęła szukać mięsa które mogłaby na nie położyć. W tym czasie Pani obsługująca "bujała w obłokach" nie słuchając zupełnie co do niej mówią klienci. Brała nie tą wędlinę, ważyła inne porcje, szukała w zupełnie innym miejscu niż dana rzecz leżała. Po 15 min. stania podczas których została obsłużona koleżanka i jedna klientka zrezygnowałam z zakupów w tym sklepie. Dodam tylko, że to nie moja pierwsza obserwacja w tym supermarkecie dotycząca obsługi. Więcej tam nie pójdę i wszystkim odradzam.