Opinia użytkownika: pigula87
Dotycząca firmy: Bank BPH
Treść opinii: Do banku udałam se w celu zamknięcia rachunku bankowego gdyż nie miałam żadnych wpływów a 10zł musiałam płacić co miesiąc za prowadzenie rachunku. Kiedy weszłam do placówki obyło się bez kolejek, do stanowiska poprosił mnie sympatyczny Pan po czym zapytał czym może służyć. Powiedziałam,że chodzi o zamknięcie rachunku bankowego. Pan spytał dlaczego chcę zamknąć gdy usłyszał,że narazie jestem bezrobotna i nie mam wpływów zaproponował,że jest taka możliwość zawieszenie na pół roku konta z wszelkich opłat dotyczących prowadzenia rachunku a jeśli sytuacja nadal się nie zmieni wtedy przed upływem tego terminu trzeba przyjść i zamknąć. Za radą sympatycznego pana tak zrobiłam. Zawiesił on przynajmniej wtedy tak twierdził opłaty na pół roku po czym podał datę kiedy muszę się zgłosić. Wróciłam do banku w wyznaczonym przez tego pana terminie. gdyż sytuacja nie zmieniła się nadal chciałam zamknąć konto. Tym razem trawiłam na panią również była bardzo miła i uprzejma. Kiedy już praktycznie wszystkie dokumenty były gotowe pani powiedziała,że jeszcze muszę uregulować zaległość,która wynosiła ponad 30zł z czego się bardzo zdziwiłam ponieważ będąc poprzednim razem w banku kiedy pan zawieszał konto miałam uregulowane płatności. Zatem pani powiedziała,że zaraz sprawdzi za co dokładnie jest należność. Okazało się,że owszem zawieszona była opłata za prowadzenie konta ale nie zablokowana była opłata za kartę. Nic mi nie mówił wtedy ten pan,że kartę też należy zawiesić. Dobrze,że chociaż ta opłata nie była wysoka lecz mimo to uważam,że pan,który zawieszał mi konto również powinien poinformować o zawieszeniu karty. Niestety tego nie zrobił. Ale to była jedyna wpadka być może zwyczajne przeoczenie.