Opinia użytkownika: Magda_75
Dotycząca firmy: Witaminka
Treść opinii: Udałam się do apteki Witaminka w celu wykupienia recepty. Po wejściu do apteki w kolejce byłam szósta. Czynne były dwie kasy na dwie. Po około dwóch minutach farmaceutka zaczęła mnie obsługiwać. była to pani w średnim wieku, blondynka, włosy do ramion z grzywką. Ubrana była w biały, czysty fartuch, identyfikatora nie miała. Odpowiedziała mi dzień dobry i wzięła ode mnie receptę. Zaczęła szukać wypisanego na recepcie lekarstwa ( 1 pozycja). Zajęło jej to około czterech minut, miała problem za znalezieniem. Szukała w szufladach, na zapleczu, pytała innych pracowników. Zapytałam jeszcze o lek osłonowy, podała mi dwie nazwy, po moim zapytaniu o ilość saszetek w pudełku i ile kosztują, sprawdziła ceny. Skasowała moje lekarstwa i podała kwotę do zapłaty. Poprosiłam, aby naliczyła jeszcze punkty na kartę stałego klienta, odpowiedziała mi, że o tej godzinie nie może naliczyć punktów, dopiero po 13-tej, ponieważ do 13-tej leki sprzedawane są po cenach hurtowych. Wydała mi resztę, paragon i udałam się w kierunku wyjścia. W aptece było czysto, drzwi wejściowe, okna i gabloty w środku czyste. w gablotach i na półkach panował porządek, ceny leków promocyjnych były widoczne. Pozostały personel, który pracował w aptece również był ubrany w czyste i białe fartuchy. Podsumowując: w aptece panował porządek, jedynie długi czas obsługi i farmaceutka nie do końca poinformowana o miejscu przechowywania leków.