Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Termy Podhalańskie
Treść opinii: Wybraliśmy się ostatnio ze znajomymi, w celach zupełnie relaksacyjnych. Przy wejściu dostaliśmy opaski na dłonie, które miały służyć do kodowania naszego czasu. W całym kurorcie jest dość sporo basenów. Największą atrakcją był basen termalny, w którym jakość wody leczniczej oraz temperatura – bardzo gorąca, sprawiały, że z wody nie chciało się wychodzić. Prócz wody termalnych, na których głównie bazują Termy Podhalańskie jest również do pełnego użytku jacuzzi- co prawda dość małe, sauna, masaże wodne, zjeżdżalnia dla dzieciaków oraz zwykły basen, a także mała restauracja dla osób wykupujących karnet całodniowy oraz leżaki. Sama cena tego wspaniałego odpoczynku to, np. za 2 godz. 22 zł – co jak na tyle atrakcji relatywnie nie jest wysoką ceną. Jedynym minusem, ale za to niezmiernie zasadniczym było to, iż szatnia oraz prysznice są tam koedukacyjne. Nie ma podziału na szatnie damską oraz szatnię męską. Wszyscy bowiem przebierają się w jednym miejscu przydzielanym na to – w szatni. Jeżeli ktoś zapragnąłby prywatności, może skorzystać z przebieralni, których niestety już ilość była znikoma, więc licząc czas jest zmuszony na przebieranie przy wszystkich. Czas jest oczywiście restrykcyjnie liczony i każde nabite minuty, należy uiścić przy wyjściu, po odczytaniu z opaski ilość naliczonych dodatkowych minut.