Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Green Way Bar
Treść opinii: Bar należy sieci oferującej potrawy dla wegetarianów. Znajduje się w widocznym miejscu wzdłuż jednej z najbardziej ruchliwych ulic Poznania, a żywe barwy jego szyldów wybijają się na tle szarych kamienic otaczających go dookoła. Wejście do lokalu nie jest niestety dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Na drodze wózkom, tak inwalidzkim, jak i dziecięcym, stają dość strome i wąskie schody, po których trzeba zejść, by dostać się do baru. Ten zajmuje bowiem część podpiwniczoną jednej z kamienic. W środku na klienta czeka charakterystyczny dla lokali tej sieci wystrój. Ściany mają żywe kolory (intensywna żółć oraz zieleń). We wszystkich możliwych miejscach wiszą obrazy przedstawiające klimaty wiejskie. Ma to zbliżać klienta do poczucia, że to, co bar oferuje, jest naturalne i naturalnego pochodzenia. Bar tworzą trzy półotwarte pomieszczenia: dwa ze stolikami dla osób jedzących. Jeden z ladą, menu oraz kuchennym osprzętem, z którego korzystają pracownicy, realizując na oczach klientów większość z możliwych do zamówienia dań. W czasie mojej wizyty w barze znajdowały się trzy pracownice. Wszystkie miały na sobie stroje firmowe. Zajmowały się przyjmowaniem i realizowaniem zamówień oraz utrzymaniem w czystości stolików, a także permanentnym sprzątaniem wózka przeznaczonego na zwrot naczyń. Układ baru sprawia, że żaden z klientów nie ma większego problemu, by zapoznać się z jego ofertą. Na filarze naprzeciwko lady znajduje się duże i czytelne menu. Pod nim na osobnych stolikach w ładnych wiklinowych koszyczkach wyłożonych serwetami znajdują się sztućce. Same stoliki przykryte są białym obrusem. W czasie mojej wizyty był on śnieżnobiały, co pozytywnie mnie zaskoczyło. Trochę mniej dobre wrażenie zrobiło na mnie zachowanie pracownic. Panie były uprzejme i szybko obsługiwały kolejnych klientów, jednak na ich twarzach brakowało uśmiechu. Były wręcz zmęczone, co wyraźnie odbijało się na ich twarzach. Jednak to jedyny poważnym mankament, który mogę im zarzucić. Pod innymi względami sposób ich pracy należy pochwalić. Niestety na obniżenie ostatecznej oceny wpłynął dość zaskakujący, jednak bardzo widoczny mankament baru. Otóż zasiadając przy jednym ze stolików, dodajmy – trzyosobowym, zdarzyło mi się usiąść na krześle, którego stan pozostawiał wiele do życzenia. Mebel zaczął się pode mną chwiać i kołysać. Okazało się, że jest już poważnie wysłużony i tak naprawdę bardziej zagraża klientom, niż im służy. A krzesło było zwykłym drewnianym meblem, bez poduszek czy innych ulepszeń. Było to proste krzesło, wpisujące się w charakter baru. Jego prostota szła zapewne na równi z niską ceną. Sądzę, że na przyszłość w lokalu należy zwracać większą uwagę na stan mebli, gdyż zaniedbania w tej materii mogą zakończyć się niemiłym wypadkiem. Na koniec dodam jeszcze, że w lokalu brakło mi dwóch rzeczy. Z jednej strony odpowiedniej liczby wieszaków, które zaspokoiłyby nie tylko ilościowe zapotrzebowanie klientów na miejsca do odłożenia swoich kurtek, ale też zapewniłyby im poczucie bezpieczeństwa (na co nam jeden wieszak tuż przy drzwiach, jeśli brakuje osoby do jego pilnowania, a my siedzimy w drugim końcu baru…). Brakło mi też nieco przestrzeni. W większym pomieszczeniu przeznaczonym na spożywanie posiłków stoliki są ustawione dość blisko siebie i przechodząc w którąkolwiek stronę trzeba się czasami przeciskać między nimi, co jest nie przyjemne. Tej ostatniej wady nie da się niestety skorygować ze względu na małą powierzchnię baru. ogólna ocena pozostaje więc dobra.