Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: pigula87

Dotycząca firmy: Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej

Treść opinii: Do Mopsu udałam się aby móc dowiedzieć się czy mam możliwość ubiegania się o pomoc gdyż znalazłam się przejściowo w trudnej sytuacji finansowej. Poszłam tam razem z dziećmi. Z 3letnim synkiem i wtedy 3miesięczna córką. Gdy weszłam do środka do sekcji świadczeń rodzinnych stały tylko dwie osoby. Obok pokoju do spraw świadczeń rodzinnych był pokój kierownika tychże świadczeń. Akurat kierowniczka wychodziła z pokoju. Na pierwszy rzut oka bardzo sympatyczna pani,elegancka. Uśmiechnęła się, powiedziała dzień dobry i spytała czy może zajrzeć do córki. Oczywiście zgodziłam się. Bardzo chwaliła dzieci i zapytała czy przyszłam po decyzję dotyczącą przyznania zasiłku rodzinnego. Wtedy opowiedziałam jej z jakim problemem przyszłam. Powiedziała mi,że takie sprawy załatwia się nie tu w tym pokoju ds świadczeń rodzinnych tylko trzeba przejść na pierwsze piętro. jednak stwierdziła,że jestem wózkiem z dziećmi i zaprosiła mnie do jej pokoju. Weszłam,kazała usiąść i odrazu wykonała telefon aby ta pani,która się bezpośrednio zajmuję takimi przypadkami jak mój zeszła do niej do pokoju gdyż ja jestem z dziećmi i tam nie dam rady wejść. pani kierowniczka wyjęła kartkę i zaczęła wypisywać jakie będę musiała zebrać dokumenty. Po około 5minutach zeszła ta pani z góry i również przyniosła listę dokumentów,które będą potrzebne oraz podała kartkę i podyktowała podanie,które musiałam złożyć w biurze podawczym. następnie przyszła inna pani od dodatków mieszkaniowych i również wszystko szczegółowo wytłumaczyła. Bardzo podobała mi się postawa pani kierowniczki,która widząc iż nie dam rady z dwójką dzieci iść jeszcze na piętro zaprosiła mnie do siebie i wszystko załatwiła tak,że nie musiałam biegać od jednego pokoju do drugiego. te panie,które przychodziły także były bardzo miłe i sympatyczne, potrafiły jasno powiedzieć jakiej dokumentacji będą potrzebować. gdy już się wszystkiego dowiedziałam bardzo serdecznie podziękowałam a pani kierowniczka z uśmiechem na twarzy odpowiedziała mi,że właśnie po to tu są. Super,żeby w każdym urzędzie można było spotkać takie życzliwe osoby. Na prawdę wielki plus.