Opinia użytkownika: Magdalena_492
Dotycząca firmy: Open Finance
Treść opinii: Umówiłam się na spotkanie z doradcą finansowym w sprawie sprawdzenia zdolności kredytowej. Na spotkanie poszłam z mężem. O umówionej godzinie zostaliśmy poproszenie do biurka osoby która miała nas obsługiwać. Pan spytał się jakie mamy dochody, jakie mamy wydatki, a także spytał czego oczekujemy i jakiej nieruchomości poszukujemy. Gdy uzyskał wszystkie informacje, rozpoczął 15 minutowy monolog o tym że jesteśmy w beznadziejnej sytuacji (mino że wcale tak nie uważaliśmy i tak nie było). Mówił do nas jak do kolegów, nie używając zwrotów grzecznościowych. Nakłaniał do tego by porzucić obecnie wykonywany zawód i zając się czymś innym, z czego będą większe pieniądze. Gdy odmówiliśmy pan stwierdził, że w takim razie proponuje nam wziąć albo bardzo dużo nadgodzin, albo znaleźć sobie lepiej płatną pracę dodatkową, bo z naszego obecnego dochodu „nawet pół kawalerki w najgorszym stanie nie kupimy”(w tym samym dniu udaliśmy się do innego doradcy z innej firm i obliczył nam bardzo dużą zdolność kredytową i w tym samym dniu zaproponował nam rozpoczęcie procedury starania się o kredyt, który uzyskaliśmy). Myślę że pracując na tak odpowiedzialnym stanowisku nie można sobie pozwolić na tego typu uwagi, a także na zwracanie się do klienta „na ty” bez względu czy jest młody czy stary i jak wygląda.