Opinia użytkownika: Konrad_29
Dotycząca firmy: BP Express
Treść opinii: Byłem na tej stacji późnym wieczorem, po godzinie 22. Wprawdzie nieopodal znajdowała się także stacja Shell, na której z reguły tankuję, wybrałem jednak BP Express ze względu na znajdujące się tam bistro WBC. Miałem ochotę na zapiekankę. Zaparkowałem na parkingu dla klientów, który mimo dużych ilości śniegu dookoła był dobrze odśnieżony, z resztą jak cała stacja. Nie tankowałem paliwa, zatrzymałem się tylko żeby coś zjeść. Wszedłem do środka. Niestety na moje przywitanie "Dobry wieczór" nie usłyszałem odpowiedzi od Pana, który akurat stał przy jedynej czynnej kasie (jestem pewny, że mnie słyszał). Nie było kolejki, więc od razu zamówiłem moją zapiekankę. Pracownik cały czas milcząc (chyba miał zły dzień) przyjął zamówienie i udał się na bistro, żeby przygotować przekąskę. Czas oczekiwania, jak zwykle około 5 minut. Wyciągnął dobrze wypieczoną zapiekankę, polał sosami o które poprosiłem i podał mi ją. Usiadłem przy stoliku (widać było, że ktoś przede mną siedział przy nim, gdyż były widoczne okruszki jedzenia i ślady po kubku z kawą) i zabrałem się do jedzenia. Jakież było moje zdziwienie gdy po chwili spostrzegłem w zapiekance, wystający spod wytopionego sera i sosów kłębek włosów, który był takich rozmiarów, że nie powinien sprawić problemów żeby go dostrzec na zapiekance wkładając ją do pieca. Pokazałem to pracownikowi, który o dziwo nie był wielce zaskoczony a już na pewno nie przejął się zaistniałą sytuacją. Usłyszałem wymuszone "przepraszam" i propozycje przygotowania nowej zapiekanki. Wolałem już nie ryzykować, więc zwrócił mi pieniądze i głodny opuściłem stacje. Podsumowując: Jeśli chodzi o wygląd to nie mogę mieć większych zastrzeżeń. Stacja zadbana, czysta (oprócz stolika w bistro), towar w środku poukładany, podjazd odśnieżony. Natomiast jeśli chodzi o jakość obsługi i podejście do klienta to ogromny minus. Pracownik powinien być bardziej uprzejmy. Zaskoczyło mnie również podejście pracownika, gdy znalazłem kłębek włosów w mojej zapiekance, tak jakby takie sytuacje miały miejsce codziennie, w ogóle się nie przejął tym faktem. Również przeprosiny odebrałem jako wymuszone i powiedziane od niechcenia. Może faktycznie pracownik miał akurat zły dzień, jednak na tą stację już na pewno nie przyjadę. Proponuję też wszystkim, którzy będą mieli ochotę na zapiekankę w tym miejscu, aby dobrze przyjrzeli się zamawianemu produktowi i życzę aby nie znaleźli niczego co nie nadawałoby się do konsumpcji.