Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Wanda_14

Dotycząca firmy: Telekomunikacja Polska

Treść opinii: Pod koniec października skontaktowała się ze mną osoba,która w imieniu telekomunikacji polskiej zaproponowała mi przedłużenie umowy na usługę internetu-Neostrada .Oferta była bardzo interesująca ponieważ oprócz łącza internetowego 1mega(miałam 512) zaproponowano mi usługę telewizji i to w cenie ,którą do tej pory płaciłam tylko za sam internet.Miałam otrzymać zestaw satelitarny do samodzielnego podłączenia oraz inne niezbędne akcesoria wraz z mową do podpisania za pośrednictwem firmy kurierskiej. Miła pani odpowiedziała na wszystkie moje pytania .Postanowiłam rozważyć powyższą ofertę i kiedy pani zadzwoniła ponownie złożyłam zamówienie.Jego największą zaletą było to,że wszystkie czynności mogłam wykonać nie wychodząc z domu.Najbliższy punkt TP znajduje się w Łodzi czyli 30 kilometrów od mojego domu. Upewniłam się również,że jego realizacja nastąpi w ciągu 7 dni.W tym czasie miał się ze mną skontaktować kurier aby umówić dogodny dla mnie termin odbioru. Kiedy po 10 dniach nikt się ze mną nie skontaktował zadzwoniłam do telekomunikacji (pod numer 19393)gdzie kolejna uprzejma osoba potwierdziła, że przyjęto moje zamówienie oraz zawartość zamówionego pakietu,była jednak zaskoczona faktem ,że realizacja miała nastąpić w ciągu 7 dni ponieważ standardowo te zlecenia realizowane są w 14 dni.Nie pozostało mi nic innego jak poczekać kolejne 7 dni.Było to czekanie na daremno.Po kolejnych 7 dniach zadzwoniłam do telekomunikacji po ten sam numer.Po raz kolejny potwierdzono moje zamówienie oraz o dziwo termin jego realizacji,który podobno został ustalony ze mną przez kuriera.Poinformowałam pracownicę telekomunikacji ,że nikt się ze mną nie kontaktował w tej sprawie więc termin ten jest wyssany z palca.Pani z kolei poradziła abym poczekała do dnia ,który miała w dokumentach. Był to termin dosyć bliski postanowiłam poczekać.Kiedy po raz kolejny nie zrealizowano zamówienia zadzwoniłam do telekomunikacji .Okazało się wtedy ,że zamówienie przekazano do firmy kurierskiej i muszę znów poczekać bo będzie na pewno zrealizowane lada dzień.Po następnych kilkunastu dniach ponownie skontaktowałam się z telekomunikacją.Tym razem zagroziłam wycofaniem zamówienia jeżeli nie zostanie ono natychmiast zrealizowane.Pracownica telekomunikacji bardzo dokładnie prześledziła drogę mojego zamówienia , rozmawiała z kimś z innych działów i ustaliła ,że przekazano błędne informacje do firmy kurierskiej i ta nie może zrealizować zlecenia.Poinformowała mnie również,że można to naprawić,ale zajmie to około miesiąca czyli 2 tygodnie na anulowanie mojego pierwszego zamówienia oraz kolejne 2 tygodnie na ponowną jego realizację.Kiedy oświadczyłam,że to rozwiązanie mnie nie interesuje poradziła mi abym podpisała umowę oraz odebrała zestaw satelitarny w punkcie TP. Zdecydowałam się skorzystać z tej propozycji.Udałam się do punktu TP w centrum M1 w Łodzi przy ulicy Brzezińskiej.Oczekiwanie w kolejce trwało około 30 minut.Po tym czasie zostałam dość szybko obsłużona poinformowano mnie również,że w razie problemów z montażem mogę skorzystać z pomocy specjalnej linii telefonicznej.Mój syn zainstalował otrzymany przez nas zestaw i korzystał z pomocy infolinii.Była ona bardzo rzeczowa.Niestety tylko przez 3 tygodnie cieszyłam się nowymi programami.Po tym okresie zniknęła część polskojęzycznych programów .Zgłosiłam ten fakt pod numerem 0 800 102 102.Pracownik polecił mi wykonanie kilku czynności, po których miały ponownie pojawić się zaginione programy.Nic takiego nie nastąpiło.Kolejny telefon ,kolejne porady i znowu nic.Pracownik stwierdził,że być może nie ma ich w moim pakiecie.Przy okazji wizyty w centrum handlowym M1 udałam się do punktu TP.Po odczekaniu kilkunastu minut w kolejce pracownica upewniła mnie ,że zaginione programy znajdują się w moim pakiecie(okazuje się,że umowa z TP nie wyszczególnia co zawiera pakiet).Kolejne zgłoszenie do telekomunikacji zakończyło się sukcesem,ale... 1)obiecano rozpoznać problem w ciągu 4 godzin i poinformować mnie o nim,żadnej informacji nie było;2)po 3 dniach otrzymałam esemes ,że usunięto awarię o bardzo skomplikowanym numerze,który mi nic nie mówił,3)szczęśliwa,że mam problem z głowy włączyłam telewizor i.... zadzwoniłam do telekomunikacji informując o otrzymanym esemesie oraz o tym ,że dalej nie ma zaginionych programów.Tym razem pracownica szybko odkryła ,że błędnie wpisano mój pakiet naniosła poprawki ,poinstruowała co mam zrobić w domu i po wykonaniu prze ze mnie tychże czynności wreszcie mogę się cieszyć tym co zamówiłam. Moja radość miesza się z obawą,że znów coś będzie nie tak.Moja potyczka z TP trwała ponad 3 miesiące.