Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: T-Mobile
Treść opinii: Zadzwonił do mnie pan z infolinii Ery z propozycją skorzystania z bardzo atrakcyjnej jego zdaniem promocji - dodatkowe 35 minut rozmów miesięcznie za jedyne 10 zł. Wprawdzie na początku pan się przedstawił, miło przywitał, zapytał, czy jestem głównym właścicielem numeru, ale sposób przedstawienia oferty był bardzo zły. Miałam wrażenie, że pan czyta z kartki przygotowaną, lecz nie do końca wyuczoną kwestię. W kółko podkreślał, jaka jego propozycja jest wspaniała: "Musi pani przyznać, że jest to wyjątkowo atrakcyjna oferta". Na moją odpowiedź, że wydaje mi się, że niekoniecznie, pan dalej powtarzał swoją kwestię o niepowtarzalności, atrakcyjności i korzyściach. Brakowało przy tym konkretnych argumentów. Zapytałam, czy pan zdaje sobie sprawę, jaki mam obecnie abonament i że mam możliwości lepszego wykorzystania owych 10 zł, podwyższając np. abonament i zamiast 35 minut, będę miała dużo więcej. Niestety pan był odporny na wszelkie pytania i dalej trajkotał jak najęty o niepowtarzalności itd... Oczywiście nie skorzystałam z oferty i kilka razy próbowałam panu grzecznie podziękować, jednak udało mi się zakończyć rozmowę dopiero po ok. 7-8 minutach. Pan był chyba rozczarowany moją postawą, ale w końcu zrezygnował. Uważam, że taka firma jak Era powinna zwrócić większą uwagę na osoby zatrudniane do telefonicznych akcji promocyjnych. Pan był słabo przygotowany do rozmowy, czuło się, że czyta swoją kwestię, na zmianę, albo się zacinał, albo mówił jak nakręcony. Nie słuchał mnie jako klienta, ale skupił się na tym, żeby wielokrotnie powtarzać swoją formułkę o wyjątkowości, niepowtarzalności itd... Był dosyć nachalny i nieprofesjonalny.