Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Bank Millennium
Treść opinii: Pod koniec grudnia udałem się do placówki Millenium Bank aby zamknąć kartę kredytową której limit spłaciłem. Pan z obsługi namówił mnie abym nie zamykał tylko zmniejszył limit do najniższego możliwego. Zgodziłem się pod warunkiem, że zrezygnuję z ubezpieczenia. Rezygnacja z ubezpieczenia została załatwiona telefonicznie, a ja złożyłem aneks o zmniejszenie limitu. Jest luty, a ja w systemie cały czas widzę stary 7xwyższy limit. Dzwonię na infolinię, pytam co się dzieje. Pani prosi o oczekiwanie, a potem mówi, że przeprasza ale decyzja jest w trakcie realizacji. Pytam co się dzieje ,że tak długo. Pani odpowiada, ze pracownik który przyjmował mój aneks już tam nie pracuje. Mówię, że to nie mój problem i żeby zrobili to szybko. Pani odpowiada, ze to jeszcze może jakiś czas potrwać i jeżeli w ciągu tygodnia limit nie zostanie zmniejszony to żebym zadzwoni, ja zadzwonił. Powiedziałem, że jak nie zmniejszą w ciągu 5 dni to zamknę tę cudowną kartę i nigdy już nie pojawię się w tym banku. W związku z powyższym wystawiam ocenę -5 za organizację i czas obsługi.