Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Biedronka

Treść opinii: Wybierałem się na większe zakupy więc pierwsze kroki skierowałem po metalowy wózek. Otoczenie wózków, wejście do sklepu i podłoga w samym sklepie były w zasadzie czyste, bez papierków czy innych śmieci. Jeśli chodzi o asortyment to raziła przede wszystkim praktycznie pusta zamrażarka, w której znajdowała się tylko jedno opakowanie marchewki z groszkiem i kilka dań gotowych. Ja chciałem kupić jakieś warzywa na patelnię lub na zupę, co mi się niestety nie udało. Oprócz wspomnianej marchewki żadnych innych mrożonych warzyw nie było. W sklepie brakowało również cukru, były jedynie trzy rozerwane opakowania. Co prawda kilku pracowników zajmowało się wykładaniem towaru, więc może jakbym przyszedł godzinę później to sprawa asortymentu wyglądała by lepiej. Zaobserwowałem też sytuację, że jednej klientce nie podobały się banany i zwróciła się do pracownika. Ten poszedł sprawdzić czy są inne i wrócił zaraz, mówiąc że koleżanka zaraz wyniesie. Jasnym punktem zakupów był na pewno kasjer o imieniu Igor. Ubrany zgodnie ze standardami, profesjonalny, uśmiechnięty, miły i uczynny. Przestrzegający też takich zasad jak np. zaglądnięcie do wózka. Klienci przede mną kupowali kwiatki to kasjer zaproponował im osobę reklamówkę, co by się nie poniszczyły. Kasjer widząc, ze kolejka zrobiła się większa natychmiast zadzwonił po następnego kasjera. Kasjer był również szybki i sprawny w swojej pracy. Na koniec zaprosił mnie ponownie i życzył miłego dnia.