Opinia użytkownika: Hikaru
Dotycząca firmy: Zen Sushi
Treść opinii: Lokal mieści się na ulicy św. Tomasza (jest to więc ścisłe Centrum Krakowa). Na piętrze znajduje się sala urządzona w stylu japońskim (niskie stoły i pufy do siedzenia). Ponieważ było to nasz pierwsze zetknięcie z sushi i byliśmy wszyscy nieco przestraszeni, za radą kelnerki usiedliśmy przy barze tak aby sushimaster mógł nam na bieżąco wszystko wyjaśniać. Sam bar jest bardzo niezwykły. Jest to przestrzeń dużego owalu. W środku sushi master na oczach klientów przygotowuje potrawy. Wzdłuż blatu od strony bary biegnie coś w rodzaju koryta z wodą, w którym pływają małe łódeczki na które kucharz kładzie talerzyki z sushi. Te łódeczki pływają dookoła całego baru, więc każdy kto przy nim siedzi może sobie zabrać talerzyk z tym, co akurat upatrzy. Ciekawe jest to, że nie trzeba zamawiać z karty. Dla nas to było nawet wygodniejsze ( wszystkie nazwy w karcie brzmiały zbyt tajemniczo). Dlatego zdaliśmy się na gust sushimastera. Muszę przy tym dodać, że oprócz kunsztu kulinarnego, wykazał się on również zdolnościami towarzyskimi. Cały czas konwersował z nami przygotowując dania i tłumacząc wszystko po kolei (łącznie z techniką spożywania sushi - jak ktoś jest pierwszy raz to nie jest to wcale oczywiste :o). Przy tym nie był wcale nachalny. Włączał się do rozmowy jak widział, ze akurat trzeba nam doradzić, albo jak chcieliśmy się czegoś dowiedzieć. Myślę, że choćby przez wzgląd na tego sushimastera warto odwiedzić tą restaurację. Dania są zresztą znakomite (mimo, iż nikt z mojej rodziny nie jest bynajmniej fanem surowych ryb, wszyscy wyszliśmy zachwyceni). Wszystko było świeże i bardzo smaczne. Poza tym wizytka w takiej restauracji (zwłaszcza, jak się usiądzie przy barze) stanowi nie tylko wydarzenie kulinarne, ale również kulturalne (przygotowanie sashimi przez sushimastera to prawdziwy spektakl).